Centrum Kultury Zamek

- strona główna

Przypadek

Kino Pałacowe i Klub Tygodnika Powszechnego w Poznaniu zapraszają na debatę: "Nonkonformizm i Kieślowski. Nowe czasy, ten sam »Przypadek«?" połączoną z seansem filmu Krzysztofa Kieślowskiego.


Wtorek, 26.03.2019 roku, godzina 20.00


Spotkanie ma stanowić więc próbę odpowiedzi na pytanie: czy w obliczu zmieniającej się politycznie i społecznie Europy (ale i kina!) Kieślowski nadal dostarczać może interesujących i ważnych odpowiedzi, tak jak było to w okresie „moralnego niepokoju”?”. Inspiracją do odpowiedzi na to pytanie ma być projekcja Przypadku z 1981 r.


Seans poprzedzać będzie dyskusja, zaplanowana jako zderzenie perspektyw: twórczyni biografii reżysera (Katarzyna Surmiak-Domańska), redaktora-seniora „Tygodnika Powszechnego” (ks. Adam Boniecki), historyka (prof. Paweł Stachowiak, UAM) i filmoznawcy (moderujący dyskusję prof. Mikołaj Jazdon, UAM).


Rozmowa, zgodnie z tytułem spotkania, koncentrować się więc będzie wokół moralnych dylematów wspierania/negowania władzy, zależności/niezależności nauki, kultury, dziennikarstwa, kościoła i wszystkich tych obszarów życia zawodowego i społecznego, gdzie bliskie relacje z władzą mogą stawać się podstawą dla trudnych etycznie wyborów każdego człowieka.


Wydana w zeszłym roku książka „Kieślowski. Zbliżenie” Katarzyny Surmiak-Domańskiej na nowo otworzyła publiczną debatę o Krzysztofie Kieślowskim i jego twórczości. Wydawać się może, że jego kino zupełnie nie przystaje do współczesności – jest wymagające, refleksyjne, pełne erudycji i bardzo różne od dominujących w świecie filmu trendów, epatujących wszystkim tym, czego u polskiego reżysera brak. 


Wydarzenie stanowi wspólną inicjatywę obchodzącego swoje dziesięciolecie poznańskiego Klubu „Tygodnika Powszechnego”, Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu oraz Centrum Kultury Zamek.


Wcześniej, o g. 17:00, zapraszamy również na spotkanie w Collegium Maius (Fredry 10) poświęcone książce „Kieslowski. Zbliżenie”, w której weźmie udział autorka biografii reżysera.


Prof. Paweł Stachowiak, Wydział Nauk Politycznych i Dziennikarstwa UAM

Myśl Kieślowskiego wchodzi w relacje człowieka i tego co jest od niego niezależne, przypadku, losu, który nie zależy od wyboru, od świadomych czynów i działań, ale sytuuje nas w sferze tego co niepoznawalne. Wielkość dzieła Kieślowskiego polega na tym, że bazując na doświadczeniu rzeczywistości PRL, dokonuje jego obiektywizacji, przenosi na dylematy uniwersalne, charakterystyczne dla człowieka dzisiejszego Zachodu. Dlatego rozmawiając o "Przypadku" warto wspomnieć o uniwersalnym wymiarze doświadczenia polskości, o twórcy, który potrafił przenieść doświadczenia partykularne na grunt zrozumiały dla mieszkańca Paryża, Londynu, Rzymu i Kolonii. To jest sedno wielkości Kieślowskiego. Młody człowiek goniący pociąg na peronie łódzkiego dworca mógłby go ścigać w innym europejskim mieście, choć jego doświadczenie byłoby w każdym przypadku różne. Zrozumienie problemu, dylematu człowieka biegnącego po peronie nie jest zależne od specyfiki kraju, w którym żyje, ono ma wymiar uniwersalny. I to jest dla mnie najważniejszym problemem "Przypadku": człowiek i jego możność decydowania o sobie, wartość decyzji, które podejmuje i to co z decyzjami czyni los. Kieślowski to twórca, który w czarno-białej rzeczywistości schyłku epoki komunizmu potrafił podjąć refleksję głębszą, bardziej ludzką, uniwersalną.


Prof. Mikołaj Jazdon, Instytut Filmu, Mediów i Sztuk Audiowizualnych UAM:

„Przypadek” Kieślowskiego zajmuje szczególne miejsce w biografii reżysera. Z jednej strony wieńczy pewien etap jego twórczości i stanowi zarazem rodzaj podsumowania powojennych dziejów Polski - opowiada wszak historię kończącą się na chwilę przed sierpniem 1980 roku i karnawałem Solidarności. Nie bez powodu główny bohater filmu, Witek Długosz, nosi nazwisko przywodzące na myśl polskiego kronikarza i historyka, Jana Długosza. Z drugiej strony „Przypadek”, choć należy do filmów bardziej związanych z polskimi realiami społecznymi i politycznymi niż późniejsze utwory reżysera „Dekalogu” i „Trzech kolorów”, został w świecie odkryty i doceniony (po czasie), jako utwór o wymiarze uniwersalnym, posiadający szczególną formę narracyjną, zwiastującą i inspirującą powstanie filmów o - jak to określił David Bordwell - „narracjach rozgałęziających się”. Tym samym Kieślowski znalazł odpowiedni sposób, aby w nowoczesnej filmowej formie, atrakcyjnej dla widzów spoza Polski i z czasów późniejszych niż moment powstania tego utworu, opowiedzieć o doświadczeniu ludzi żyjących po tej stronie żelaznej kurtyny, przydając filmowi jednocześnie wyraźny rys ponadlokalny i ponadczasowy. Dzięki temu możemy do „Przypadku” wracać nie tylko jako do dzieła z historii kina, ale filmu stawiającego istotne pytania odbiorcy żyjącemu tu i teraz. 

Kup bilet BILET

Ta strona korzysta z plików cookie

Aby pozostawić tylko niezbędne cookie lub dostosować zgody na cookie analityczne lub marketingowe (które nie są niezbędne), dokonaj wyboru poniżej i kliknij "Zezwól na wybrane" Sprawdź Politykę prywatności aby uzyskać więcej informacji.